Berliner Hutte- niezwykły klimat i cudne widoki

Berliner Hutte- niezwykły klimat i piękne widoki

Pierwszy dzień po przyjeździe traktujemy zwykle jako rozgrzewkę, ale jak zawsze dość aktywną. Jadąc pierwszy raz do doliny Zillertal zaopatrzyliśmy się w mapy i przewodniki dzięki, którym mieliśmy jakiś tam plan na wędrowanie. Był to raczej zarys ponieważ ilość dostępnych szlaków powalała na kolana. Niewielki Finkenberg, gdzie mieszkaliśmy położony jest w „raju” jeżeli chodzi o dostęp do kolejek linowych, szlaków startujących z dna doliny czy górskich dróg, którymi można dojechać w przepiękne miejsca i rozpocząć alpejską wędrówkę. Zdecydowaliśmy, że na początek udamy się do schroniska Berliner Hutte. Słyszeliśmy o jego fantastycznym położeniu i klimatycznym wnętrzu. Przyszedł czas aby się o tym przekonać na własnej skórze.

Zobacz więcej

Loading

Dumbier i Chopok- „zgrana para”.

Dumbier i Chopok- zgrana para

Wycieczkę na Dumbier planowaliśmy już jakiś czas temu. Jednak 220 km z Krakowa to trochę jest, a więc wyjazd na jeden dzień zdecydowanie odpadał. W końcu zebraliśmy się w pewien ciepły i słoneczny weekend z zamiarem spędzenia dwóch dni w Niżnych Tatrach. I jak to często bywa na pierwszy rzut „poszedł” najwyższy szczyt czyli Dumbier. Nie był to jakiś tam przypadek, ponieważ pasmo Niżnych Tatr znamy słabo, (ta wyprawa to dopiero drugi raz), nie mieliśmy zbyt dużo czasu aby szczegółowo analizować mapy, stąd też najłatwiej było nam odnaleźć się na popularnych i uczęszczanych szlakach. W sytuacji kiedy TANAP zabrania wędrowania z psem po większości tatrzańskich szlaków, Niżne Tatry mogą być alternatywą.

Zobacz więcej

Loading

Rifugio Nino Pernici- widoki i bunkry

Pogoda nad Gardą podczas naszego pobytu była dość zmienna, stąd też chcieliśmy wykorzystać każdy moment aby wędrować okolicznymi szlakami, które były dla nas totalną nowością. Mieliśmy upatrzone jakieś tam cele, ale jak zawsze chętnie skorzystaliśmy z poleceń osób mieszkających na miejscu. Tym razem nasza gospodyni wspomniała o schronisku Nino Pernici. Opowiedziała, że jest bardzo ładnie położone i słynie z pysznej kuchni. W przewodnikach, z których korzystaliśmy wzmianki o tym miejscu nie było, lecz zaufaliśmy podpowiedziom . Widoki w połączeniu z dobrą kuchnią nas przekonały i nie potrzebowaliśmy więcej zachęt aby obrać kierunek do Rifugio Nino Pernici i spędzić dzień w przepięknym zakątku Pre Alpi Gardesane.

Zobacz więcej

Loading

Leśnickie Sedlo- Małe Pieniny i widoki

W przypadku Leśnickiego Sedla powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdziło się u nas wyśmienicie. Pierwszy raz trafiliśmy tam w grudniowe popołudnie, a więc mieliśmy zbyt mało czasu na wędrówkę. Za drugim razem w styczniu zaplanowaliśmy ciekawą trasę ale pokonały nas zaspy i brodzenie po kolana w śniegu. Dopiero w kwietniu przeszliśmy wcześniej upatrzoną na mapach pętlę przez Plašną i Sedlo Cerla do Leśnicy. To co przez te 3 wizyty na Leśnickiej Przełęczy było niezmienne, to urokliwa huśtawka i przepiękne widoki na Tatry, Pieniny i Beskid Sądecki. Jak w kalejdoskopie zmieniały się natomiast kolory rozległych łąk i nieba. Już na pierwszy rzut oka wędrówka w tej okolicy zapowiadała się fantastycznie!

Zobacz więcej

Loading

Monte Misone- góry i dwa malownicze jeziora

Monte Misone to samotny szczyt na północno- zachodnim krańcu jeziora Garda. Leży w paśmie Prealpi Gardesane. „Być może jest mniej znany niż inne góry wokół jeziora ale panorama z jego wierzchołka to wspomnienie, które zapamiętasz na zawsze”. Tak szczyt Monte Misone opisywany jest na stronie Garda Trentino czyli w jednym z włoskich portali turystycznych. Jest tam też wzmianka o tym, że wędrówka będzie wymagała „nieco” wysiłku ale widoki ze szczytu zrekompensują ten trud! Z własnego doświadczenia powiem, że wszystko zgadza się w 100 procentach! Zapraszamy zatem na przechadzkę malowniczymi ścieżkami przez zielone lasy, aby na końcu zachwycić się niezwykłym pejzażem.

Zobacz więcej

Loading

Eliaszówka- zielonym szlakiem z Piwnicznej Zdrój

Eliaszówka- zielonym szlakiem z Piwnicznej- Zdrój

Eliaszówka jest dość popularnym celem wycieczek w Beskidzie Sądeckim. Powodów jest kilka: na szczycie Eliaszówki znajduje się wieża widokowa, z której przy sprzyjających warunkach można podziwiać całkiem ciekawe panoramy. Inny powód to właściwie „bezwysiłkowa” dostępność z Obidzy. Jakieś 3 km, wygodną leśną drogą. Sami dosyć często wybieramy ten wariant jako zwyczajny popołudniowy spacer. Ale na szczęście, jak to w górach bywa nie jest to jedyna opcja wiodąca na tą górę. Na Eliaszówkę prowadzi jeszcze jeden ciekawy aczkolwiek dłuższy szlak z Piwnicznej- Zdrój, który właściwie może być przedłużeniem wędrówki z Obidzy. Dzisiaj zapraszamy na wędrówkę ” od drugiej strony”- nieco mniej popularnym ale bardzo urokliwym wariantem.

Zobacz więcej

Loading

Bajkowa zima na Stożku Wielkim

Bajkowa zima na Stożku Wielkim

Po przerwie w wędrowaniu szlakami Beskidu Śląskiego wybraliśmy się do Istebnej. Bez wcześniej obmyślonego planu wybraliśmy się na Stożek Wielki. Jedyne na czym nam zależało to możliwość wejścia na chwilę do schroniska ponieważ pogoda była raczej z cyklu tej „dla koneserów” więc na spektakularne widoki nie liczyliśmy. Stożek Wielki wydał się celem idealnym gdyż nie musieliśmy nawet nigdzie dojeżdżać samochodem i spod fantastycznego pensjonatu gdzie się zatrzymaliśmy, ruszyliśmy wprost na szlak. Po przygodach z nawigacją i w efekcie utknięciem w zaspach na stromym podjeździe do auta nam się nie spieszyło. Postawiliśmy na spacer i dzięki temu od początku wędrówki towarzyszył nam las i bajkowa, klimatyczna zima.

Zobacz więcej

Loading

Bonn-Matreier Hutte- z widokiem na Triglav

Bonn- Matreier Hutte- z widokiem na Triglav

Osttirol ciąg dalszy. Tak można zacząć opis kolejnej wycieczki po tym niezwykle pięknym i oferującym setki szlaków turystycznych zakątku Austrii. Będąc tam tydzień naprawdę ciężko zdecydować się, który szlak wybrać. Po prawej czy po lewej stronie doliny? Wejść na któryś z majestatycznych wierzchołków czy podejść do malowniczego wodospadu? Mając takie dylematy zdecydowaliśmy, że na początek odwiedzimy malowniczo zawieszone nad doliną schroniska. Jednym z takich miejsc, do których chcemy Was zabrać jest cudnie położone na wysokości 2750 m npm schronisko Bonn- Matreier. Panorama z tego miejsca jest powalająca, a przy dobrej pogodzie na horyzoncie możemy dostrzec najwyższy szczyt Słowenii czyli Triglav.

Zobacz więcej

Loading

Zakaz wędrowania z psem po Tatrach Słowackich.

Zakaz wejścia z psem w Tatry Słowackie

Jakiś czas temu, jakoś pod koniec listopada pojawiły się informacje na temat zmiany regulaminu dotyczącego odwiedzania Tatranskiego Narodnego Parku (TANAP). Mowa tutaj o Tatrach Słowackich, gdzie do tej pory mogliśmy wędrować z psami. Od 15.12.2023 został udostępniony nowy regulamin parku, w którym wymieniono 65 szlaków na których obowiązuje zakaz wprowadzania psów. Zmian jest wiele ale tutaj skupimy się na tych, które dotyczą nas czyli turystów z psami. Ogólnie sprawa wygląda kiepsko. Mówiąc krótko- na większość ciekawych i często odwiedzanych szlaków turystycznych z psem już nie wejdziemy. Na naszej stronie znajduje się dość sporo opisów tatrzańskich wycieczek, które niestety po 15.12.2023 będą dla nas niedostępne.

Zobacz więcej

Loading

Wysoki Wierch- najkrótszy szlak z Jaworek

Wysoki Wierch- najkrótszy szlak z Jaworek

Ze względu na to, że Małe Pieniny w przeważającej części to góry przyjazne turystom z psem, a Wysoki Wierch należy do jednych z lepszych punktów widokowych w tych górach, to przynajmniej raz w roku tam bywamy. Różne pory roku i różne warunki sprawiają, że każda wędrówka na szczyt jak i roztaczające się z niego panoramy są inne, jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne. Niezaprzeczalnie należą do jednych z najpiękniejszych w Małych Pieninach, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że w całym paśmie. Szlaków wiodących na Wysoki Wierch jest sporo. Dzisiaj postaram się przybliżyć najłatwiejszy wariant dotarcia na Wysoki Wierch, a mianowicie wędrówkę z Jaworek, z przystankiem w schronisku Pod Durbaszką. Opcja w sam raz na zimowy spacer.

Zobacz więcej

Loading