Koziarz- zachodem słońca malowany
Koziarz leży trochę na uboczu, niby to Beskid Sądecki ale już prawie Gorce. Taka niepozorna góra wyrastająca wprost z doliny Dunajca w okolicach Tylmanowej. Właśnie w tym miejscu Dunajec stanowi wyraźną granicę pomiędzy Gorcami i Beskidem Sądeckim, a wąski most łączy ze sobą te dwa światy. Koziarz nie jest ani bardzo wysoki ani popularny. Zarówno w nieodległych Gorcach jak i w Beskidzie Sądeckim istnieje wiele bardziej obleganych i znanych szlaków na które wędrują tłumy. Po co w takim razie iść na Koziarz skoro w okolicy mamy do wyboru niezliczoną ilość ścieżek w różnych pasmach, miliony panoram na 4 strony świata czy schroniska w których można przysiąść i odpocząć po trudzie wędrówki? A po to aby o zachodzie słońca napawać się „milion pierwszą” panoramą na Tatry, Gorce i Pieniny , po to aby pobyć w ciszy i wsłuchiwać się w przyrodę i po to aby popatrzeć na Dunajec wijący się szeroką doliną. Myślę, że to wystarczające powody aby udać się w zachodnią część Beskidu Sądeckiego.
Zobacz więcej