![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-28PS000982SIT.jpg)
Do trzech razy sztuka- Czupel zdobyty w ramach KGP
W tym roku założyliśmy sobie zdobycie Korony Gór Polski, taki o! nasz cel. Zaczęliśmy od tych bardziej widokowych i wyższych szczytów (Śnieżka, Turbacz, Babia Góra, Śnieżnik, Mogielica, Radziejowa itp.). Tak się złożyło, że następny w kolejce był Czupel (930 m npm), najwyższy szczyt Beskidu Małego.
Pierwszy raz byliśmy w jego rejonie zimą ale dotarliśmy tylko do schroniska na Magurce Wilkowickiej ponieważ byliśmy tam z naszym pierwszym beagle Bossem, który niestety już chorował i dalsza trasa byłaby dla niego zbyt forsująca .
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Przegibek-Okolice-Bielska-14.01.2017-22PS001002SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Przegibek-Okolice-Bielska-14.01.2017-2PS001000SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Przegibek-Okolice-Bielska-14.01.2017-26PS001003SIT.jpg)
Na Czupel wróciliśmy 30.06.2019 roku, jednak i ta próba zdobycia szczytu zakończyła się w schronisku na Magurce Wilkowickiej i trzydniowym szukaniem właściciela Huntera, beagle znalezionego w okolicach schroniska. Chyba jakoś przyciągamy Beagle do siebie:). Na szczęście cała historia zakończyła się happy endem, psiak po krótkich wakacjach z George wrócił do domu, a my dzisiaj postanowiliśmy wrócić na Czupel. Tym razem z sukcesem!
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-23PS000977SIT.jpg)
Wycieczkę rozpoczęliśmy na parkingu na przełęczy Przegibek (okolice Bielsko- Biała, Straconka). Parking dość spory ale w weekend lepiej być tam rano. Kiedy około godziny 14.00 już wracaliśmy do auta, samochody parkowały na poboczu drogi, co niekoniecznie było bezpieczne. Z parkingu niebieskim szlakiem ruszyliśmy w kierunku schroniska na Magurce Wilkowickiej. Wg. czasu podanego na drogowskazie do celu mieliśmy 1h marszu. Wchodząc na szlak minęliśmy tablicę informującą o tym aby psy były prowadzone na smyczy. Moim zdaniem wchodząc do lasu czy na szlak powinniśmy stosować się do takich takich „nakazów” ponieważ w lasach zawsze jesteśmy i będziemy gośćmi. Poza tym unikniemy niepotrzebnych dyskusji na temat tego czy z psem na szlaki można wchodzić. Jesteśmy odpowiedzialni za swoje psiaki i dajmy przykład oraz dowód na to, że psy na szlaku nie są „wolnymi elektronami”, a my, opiekunowie, potrafimy zadbać o dobro swoich czworonogów. Osobiście denerwuje mnie to, że pies na szlaku wg. niektórych jest „złem zła”, a śmieci zostawiane przez ludzi czy zakłócanie ciszy przez co najmniej „głośne rozmowy” to norma. Idąc do schroniska i na Czupel spotkaliśmy turystów z psami i każdy z właścicieli prowadził psy na smyczy, czy podczas odpoczynku przy schronisku miał go pod kontrolą. Wracając do szlaku na Czupel, opuściliśmy parking i dość kamienistą ścieżką ruszyliśmy w górę, po około 10-15 minutach podejścia doszliśmy do wygodnej, szerokiej drogi. Tutaj przy leżącej drewnianej kłodzie zatrzymaliśmy się przy pierwszym z może trzech punktów widokowych na trasie. Bardzo ładna panorama Bielska- Białej, a w tle szczyty Beskidów.
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-1PS000962SIT.jpg)
Po chwili wędrówki wygodną drogą odbiliśmy w lewo, zgodnie ze znakami i kolejny raz kamienistą ścieżką podeszliśmy trochę w górę. Podejście było krótkie i niezbyt męczące. Zaprawieni po Dolomitach nie odczuliśmy tutaj wysiłku. Dalsza droga do schroniska to wygodny spacer wśród borówkowych krzaków.
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-15PS000968SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-19PS000972SIT.jpg)
Po 43 minutach marszu byliśmy już na Magurce. Zrobiliśmy sobie chwilę przerwy i ruszyliśmy dalej w kierunku Czupla. Samo schronisko to raczej miejsce docelowe weekendowych spacerów. W godzinach rannych nie było jeszcze tłumu ale już wracając z Czupla, dość szybko, bez zatrzymywania schodziliśmy na parking. Pogoda sprzyjała wylegiwaniu się na słońcu więc wiele osób z tego korzystało. Nie ma w tym nic złego ale to nie do końca nasz klimat.
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-4PS000986SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-3PS000984SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-2PS000973SIT.jpg)
Szlak wygodny ale dość monotonny i mało widokowy. Gdzieś w przecince między drzewami dostrzegliśmy Skrzyczne. George miał zabawę i radochę taplając się w kałużach. I tak idąc sobie spokojnie i bez wysiłku dotarliśmy na szczyt.
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-12PS000965SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-11PS000964SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-5PS000987SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-17PS000970SIT.jpg)
Sam szczyt raczej niczym się nie wyróżnia oprócz tego, że należy do Korony Gór Polski. Wierzchołek jest zalesiony więc widoków nie było. Zrobiliśmy kilka zdjęć i tą samą drogą wróciliśmy do parkingu.
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-24PS000978SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-22PS000976SIT.jpg)
Szlak raczej spacerowy, z psiakami sprawdzi się napewno w cieplejsze dni ponieważ jest krótki i niewymagający. Widoki raczej sporadycznie ale dla samej przyjemności obcowania z naturą warto.
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-21PS000975SIT.jpg)
![](http://www.szlakiemitropem.com/wp-content/uploads/2019/08/Czupel-11.08-29PS000983SIT.jpg)
PRAKTYCZNIE:
- bezpłatny parking znajduje się na przełęczy Przegibek
- szlaki : parking przełecz Przegibek- schronisko Magurka Wilkowicka ( niebieski, 1 h ); schronisko na Magurce Wilkowickiej – Czupel ( niebieski, 0, 45 h); powrót tą samą drogą i tym samym szlakiem
- do schroniska na Magurce Wilkowickiej z psem wejdziemy tylko do pomieszczenia obok głównej sali jadalnej, przed schroniskiem duża miska z wodą dla psów
- czas wycieczki z odpoczynkiem 3,40 h, dystans 11km, wznios 375 m ( dane z Garmin)