Dolina Dorfertal i Dorfer See

Dolina Dorfertal i Dorfer See

Osttirol jest krainą oferującą fantastyczne możliwości trekkingowe. Co prawda jest to początek przygody z tym rejonem a ilość szlaków będących w zasięgu „wzroku” jest tak imponująca, że tygodniowy pobyt to zdecydowanie za krótko. Nie mniej jednak staraliśmy się maksymalnie wykorzystać czas i spędzaliśmy całe dnie na przepięknych wędrówkach. Dzisiaj chcemy zabrać Was do Doliny Dorfertal. Doliny, w której swoim tempem toczy się życie podporządkowane wysokogórskim warunkom, w której widoki na majestatyczne Alpy mamy na wyciągnięcie ręki, a górskie potoki chłodzą w upalne dni. Jeżeli będziecie w okolicy Kals am Großglockner koniecznie wybierzcie się na spacer doliną i odpocznijcie nad brzegiem jeziora Dorfer See.

Zobacz więcej

Loading

Bałtyk i Wydmy Lubiatowskie

Wydmy Lubiatowskie

Długi weekend, lato i Bałtyk. Coż….. może kojarzyć się z tłumem ludzi, parawanami i korkami. Do tego atrakcje typu gofry, lody, automaty do gier i wszechobecne neonowe bilbordy. Mając taki obraz Morza Bałtyckiego odwiedzaliśmy je zazwyczaj zimą. Tym razem poskładało się tak, że nad polskim morzem znaleźliśmy się w czerwcu, w dodatku podczas długiego weekendu, w czasie kiedy prawie cały kraj skąpany był w burzowo-deszczowych chmurach a jedynie tutaj dominowało niebieskie niebo i pełne słońce. Wyjście w góry odpadało więc podążając za mapą pogodową spontanicznie znaleźliśmy się nad morzem. Jakie wrażenia z prawie letniego pobytu? Coraz bardziej lubimy Morze Bałtyckie i przekonujemy się, że nie wszędzie musi być tłoczno i gwarno.

Zobacz więcej

Loading

W królestwie Wielkiego Dzwonnika

W królestwie Wielkiego Dzwonnika

Wycieczka, która od jakiegoś czasu chodziła nam po głowie to pokonanie szlaku z Kals am Grossglöckner do Studlhutte czyli schroniska położonego u podnóży najwyższego szczytu Austrii – Grossglöcknera. Sam szczyt póki co jest totalnie poza naszym zasięgiem więc chcieliśmy choć trochę „liznąć” tego czego doświadczają wspinacze ciągnący zmierzyć się z górą. Zaznaczę już na wstępie, że będzie czego doświadczać! Opisywany fragment szlaku należy do najłatwiejszego etapu wyprawy ale dla  nas, turystów z psem był bardzo ekscytujący i przede wszystkim obfitujący w nieziemskie panoramy, a Grossglöckner to tylko jeden z wielu bohaterów tej wyprawy. Góry, potoki, łąki, alpejskie kwiaty i świstaki to wszystko to co można tutaj zobaczyć.

Zobacz więcej

Loading