Vlkolinec-urokliwa osada u podnóża Wielkiej Fatry

Spędzając kilka dni w miasteczku Donovaly odkrywaliśmy głównie liczne szlaki górskie w pasmach Niżnych Tatr i Wielkiej Fatry. Niewielki kurort słynący głównie z aktywności zimowych, latem jest świetną bazą wypadową w okoliczne góry. Pod koniec wyjazdu zrobiło się burzowo, poza tym trzy intensywne dni na dość wymagających szlakach trochę nas zmęczyły. Odpuściliśmy więc górskie wędrówki i ruszyliśmy w teren eksplorować i zwiedzać pobliską okolicę, która kryje wiele bardzo interesujących miejsc, takich perełek. I tak trafiliśmy do malutkiej i bardzo malowniczej osady Vlkolinec wciśniętej w zielone stoki Wielkiej Fatry. Zabudowa tej górskiej wioski wpisana jest na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Zobacz więcej

Loading

Veterny Vrch- piękna Magura Spiska

Veterny Vrch- piękna Magura Spiska

Ten opis jest efektem naszej drugiej wędrówki na Veterny Vrch, inaczej nazywany Wietrznym Wierchem. Drugi raz na tym szlaku upewnił nas, iż jest to wędrówka, którą możemy z czystym sumieniem polecić wszystkim turystom z psami, ale oczywiście i tym, który wędrują bez czworonogów. Wietrzny Wierch „odkryliśmy” będąc jakiś czas temu na Wysokim Wierchu w Pieninach. Prowadzi na niego kilka szlaków, wiodących z różnych kierunków, a my wypatrzyliśmy całkiem sympatyczną pętlę mającą swój początek w niewielkim i cichym uzdrowisku Drużbaki Wyżne. Całość trasy to około 5, może 6 godzin, a wszystko zależy od tego ile czasu poświęcimy na podziwianie przepięknych panoram. A z wierzchołka naprawdę jest na co popatrzeć!

Zobacz więcej

Loading

Leśnickie Sedlo- Małe Pieniny i widoki

W przypadku Leśnickiego Sedla powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdziło się u nas wyśmienicie. Pierwszy raz trafiliśmy tam w grudniowe popołudnie, a więc mieliśmy zbyt mało czasu na wędrówkę. Za drugim razem w styczniu zaplanowaliśmy ciekawą trasę ale pokonały nas zaspy i brodzenie po kolana w śniegu. Dopiero w kwietniu przeszliśmy wcześniej upatrzoną na mapach pętlę przez Plašną i Sedlo Cerla do Leśnicy. To co przez te 3 wizyty na Leśnickiej Przełęczy było niezmienne, to urokliwa huśtawka i przepiękne widoki na Tatry, Pieniny i Beskid Sądecki. Jak w kalejdoskopie zmieniały się natomiast kolory rozległych łąk i nieba. Już na pierwszy rzut oka wędrówka w tej okolicy zapowiadała się fantastycznie!

Zobacz więcej

Loading

Minčol- Mała Fatra Luczańska

Minčol- Mała Fatra Luczańska

Mając dosyć męczących i wymagających podejść dominujących na szlakach Krywańskiej Małej Fatry warto zmienić nieco kierunek i pojechać w może mniej popularną luczańską część tego pasma. Wijąca się doliną rzeka Wag wyraźnie oddziela od siebie te zupełnie różne części. Mała Fatra Luczańska to znacznie łagodniejsze, rozległe i trawiaste szczyty, przypominające bieszczadzkie połoniny. Wędrowanie po tamtejszych szlakach to przyjemne, czasem nawet leniwe spacery, które nie wycisną z nas siódmych potów ale jednocześnie pozwolą cieszyć się bezkresnymi panoramami. Jedną z takich wycieczek jest bardzo malowniczy szlak na Minčol. Właściwie podczas całej wędrówki towarzyszą nam piękne widoki na wszelkie pasma górskie Słowacji.

Zobacz więcej

Loading

Osnica- w cieniu Stoha i Rozsutca

Osnica- w cieniu Stoha i Rozsutca

Mała Fatra to przepiękny zakątek. Przekonaliśmy się o tym nie raz, ale mieliśmy trochę przerwy w wędrowaniu po tamtejszych szlakach. Postanowiliśmy nadrobić zaległości i udaliśmy się w krywańską czyli tą bardziej popularną i skalistą część Małej Fatry. Odpuściliśmy sobie najbardziej oblegane rejony głównej grani małofatrzańskiej czy też okolice Wielkiego Krywania, będącego najwyższym szczytem tego pasma i wybraliśmy leżącą w cieniu Stoha i Velkego Rozsutaca – Osnicę. Taki niepozorny, przycupnięty na uboczu szczyt ale niczym nie ustępujący swoim sławnym sąsiadom. Oferuje przepiękne panoramiczne widoki na pasma słowackich gór, a niewątpliwą przewagą jest fakt, że tymi krajobrazami można delektować się w samotności.

Zobacz więcej

Loading

Velky Chocz i wszystkie góry Słowacji

Velky Chocz i wszystkie góry Słowacji

Jest taka jedna charakterystyczna góra, przypominająca swoim kształtem przekrzywioną piramidę, leżąca poza głównymi, popularnymi pasmami, wciśnięta gdzieś pomiędzy Fatry a Tatry i mająca nad nimi miażdżącą przewagę! To właśnie z tego szczytu możemy oglądać chyba wszystkie łańcuchy, masywy, szczyty, wzgórza i wzniesienia słowackiej ziemi. Gdzieś w dole znajdzie się również jezioro i szerokie doliny. Dodatkowo aby to wszystko zobaczyć wystarczy pokonać około 6km. Brzmi jak sielanka i łakomy kąsek dla spragnionych bezgranicznych panoram. Zapytacie zapewne gdzie jest haczyk? I żeby nie było tak kolorowo, nie powiem, że nie ma:). Nie, nie, nie ! Przecież nic za darmo się nie dzieje więc i znajdzie się jeden, malutki, taki nieznaczący, niczym drobnym drukiem pisany kruczek. Aby stanąć na szczycie podczas niecałych 6 km wędrówki musimy pokonać 1000 m przewyższenia. Taki jest właśnie Velky Chocz, oferuje przepiękne i rozległe pejzaże ale wymaga cierpliwości, wytrwałości i samozaparcia. 

Zobacz więcej

Loading

Tatry Wysokie-spacer do Zbójnickiej Chaty

Tatry Wysokie- spacer do Zbójnickiej Chaty

Ach te nasze piękne Tatry. Co jakiś czas jak bumerang wracamy w te cudne góry. Mają w sobie jakiś magnes i nie można się im oprzeć. Tatry są przepiękne ale przyznam , że w pełni sezonu turystycznego omijamy je szerokim łukiem . Ich urok przyciąga nie tylko nas więc tłumy w lecie są niemiłosierne. Co innego jesień. Robi się wtedy pusto i pojawiają się żółto-rudo-brązowe barwy. Można spokojnie przemierzać szlaki, cieszyć oczy jesiennymi kolorami i pooddychać rześkim powietrzem. Dla nas pora na Tatry to właśnie piękna złota polska jesień, co prawda Tatry Słowackie, bo u nas na szlaki z psem wstęp wzbroniony ale przecież natura nie uznaje sztucznych granic i jesień u sąsiadów jest równie urokliwa. No cóż ,nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić Was na spacer w jesienne Tatry Wysokie.

Zobacz więcej

Loading

Głównym grzbietem Wielkiej Fatry

Głównym grzbietem Wielkiej Fatry

Szukając odludnych terenów do włóczenia trafiliśmy w Wielką Fatrę. Pasmo to było jednym z miejsc , które mieliśmy w planach na bieżący rok. Zawsze chcieliśmy powędrować po rozległych połoninach, które widzieliśmy na pięknych fotografiach. W końcu udało nam się dotrzeć w ten rejon i Wielka Fatra wywarła na nas niesamowite wrażenie. Cudowne , bezgraniczne panoramy, połoniny smagane ciepłym jesiennym wiatrem, cisza i błogi spokój to tylko część „atrakcji” które możemy spotkać na wielkofatrzańskich szlakach. Powędrujcie szlakiem i tropem do niezwykłej, dzikiej i magicznej  krainy.

Zobacz więcej

Loading

Šip- być albo nie być, oto jest pytanie

Šip- być albo nie być…

Piękne lato a właściwe piękna jesień w górach wyciągnęła nas po raz kolejny na szlaki. Zawitaliśmy na Słowację gdzie to gór, górek i pagórków dostatek. Do wyboru, do koloru. Wyższe, niższe, skaliste, lesiste i trawiaste. Tym razem postawiliśmy na niesztampowe pasma i powędrowaliśmy na Šip. Cóż to takiego? Gdzie to jest ? I czy warto się tam wybrać? Poczytajcie.

Zobacz więcej

Loading

Cztery pory roku nad Zielonym Stawem Kieżmarskim

Cztery pory roku nad Zielonym Stawem Kieżmarskim

Miejsc do zwiedzania i szlaków do przejścia jest właściwie nieskończona ilość. Ciekawość zawsze ciągnie do nowego ale każdy z nas ma takie swoje miejsca do których chętnie wraca, a każdy powrót jest na swój sposób inny. 
My również mamy takie miejsce i jest to Zielony Staw Kieżmarski ( Zelene Pleso) w Tatrach Słowackich. Już straciłam rachubę co do tego ile razy tam byliśmy. Szlak jest dostępny przez cały rok i my również wędrowaliśmy nim o każdej porze roku. Każda wędrówka była inna, a widoki i kolory różne.
Zdecydowanie warto się tam wybrać, nieważne kiedy! Zawsze jest tam pięknie! Zapraszamy dzisiaj do wędrówki przez 4 pory roku nad Zelene Pleso.

Zobacz więcej

Loading