Bajkowa zima na Stożku Wielkim

Bajkowa zima na Stożku Wielkim

Po przerwie w wędrowaniu szlakami Beskidu Śląskiego wybraliśmy się do Istebnej. Bez wcześniej obmyślonego planu wybraliśmy się na Stożek Wielki. Jedyne na czym nam zależało to możliwość wejścia na chwilę do schroniska ponieważ pogoda była raczej z cyklu tej „dla koneserów” więc na spektakularne widoki nie liczyliśmy. Stożek Wielki wydał się celem idealnym gdyż nie musieliśmy nawet nigdzie dojeżdżać samochodem i spod fantastycznego pensjonatu gdzie się zatrzymaliśmy, ruszyliśmy wprost na szlak. Po przygodach z nawigacją i w efekcie utknięciem w zaspach na stromym podjeździe do auta nam się nie spieszyło. Postawiliśmy na spacer i dzięki temu od początku wędrówki towarzyszył nam las i bajkowa, klimatyczna zima.

Zobacz więcej

Loading

Po styczniowe słońce na Baranią Górę

Po słońce na Baranią Górę

Po Beskidzie Śląskim trochę już chodziliśmy ale (aż wstyd się przyznać) na Baraniej Górze jeszcze nie byliśmy. Do tej pory nie było nam po drodze. Albo zabrakło czasu na dłuższej trasie, albo pogoda nie taka albo… I tak do dzisiejszego, pięknego dnia. Styczeń, zima, przymrozek, cudne słońce i wreszcie wyczekany szlak! Naczytaliśmy się o szlakach prowadzących na ten szczyt, o tym, że nie każdym z nich można chodzić z psem i znaleźliśmy w końcu swój, który pozwalał na legalne wejście z George, był w sam raz na zimę i oferował piękne pejzaże. Co napotkaliśmy w drodze? Widoki na Babią Górę, Beskidy i pasmo Tatr, ośnieżony las, zamarznięty strumień pod nogami i łapami, zimny wiatr na szczycie i jeszcze więcej widoków.

Zobacz więcej

Loading

Boracza, Lipowska, Rysianka – 3 hale z cudnymi widokami.


Boracza, Lipowska, Rysianka – 3 hale z cudnymi widokami.

Piękna pogoda znów wyciągnęła nas z domu. Tym razem nie było KGP ale przecież nie tylko Koroną Gór Polski człowiek żyje. Zachciało nam się jakiegoś fajnego widokowego szlaku, który nieśpiesznie można przedreptać w ciągu dnia. Wybraliśmy tym razem Beskid Żywiecki i piękną pętlę prowadzącą przez trzy hale i leżące na nich trzy schroniska. Mówię tutaj o popularnym szlaku wiodącym od Hali Boraczej poprzez Lipowską do Rysianki. Szlak jest mocno uczęszczany ale my kolejny raz mieliśmy szczęście. Może nie aż takie jak w przypadku tras na Śnieżkę czy Wysoki Kamień ale było cicho i cudnie.

Zobacz więcej

Loading

Skrzyczne i nie tylko.

Skrzyczne i nie tylko.
Beskid Śląski w pełnym słońcu.

Skrzyczne było 5. szczytem w ramach KGP. Przy pięknej pogodzie wreszcie zawitaliśmy w Beskid Śląski, gdzie królem jest właśnie Skrzyczne. Szczyt kojarzony głównie ze Szczyrkiem i stokami narciarskimi. Zimą tłum, latem nie lepiej ponieważ na szczyt ze Szczyrku można wjechać wygodną kolejką. My na Skrzycznem byliśmy już kilka razy, no ale jeżeli Korona Gór Polski ma być zdobyta w jeden rok to trzeba tam pójść kolejny raz. Jest to okazja do poznania innych szlaków, a w przypadku Skrzycznego wybór mamy bardzo duży. Skrzyczne wznosi się 1257 m n.p.m. w północno-wschodniej części Beskidu Śląskiego, w bocznym ramieniu pasma Baraniej Góry. Ze względu na charakterystyczną sylwetkę góry, stromo opadającej ku wschodowi i północy oraz na położony na szczycie maszt nadajnika RTV jest ona łatwo rozpoznawalna z wielu miejsc, np. w Beskidzie Żywieckim lub w Tatrach. Wybitność szczytu to 535 m.

Zobacz więcej

Loading